Dynamiczne poszukiwania rozpoczęły się wieczorem. Do akcji, oprócz policjantów i strażaków, stawili się ratownicy "Nadziei" z trzech oddziałów: łomżyńskiego, ostrołęckiego i zambrowskiego razem z dwoma ambulansami pojazdem dowodzenia i łączności oraz terenowymi pojazdami terenowymi. NIesprzyjająca pora dnia, a raczej nocy, temperatura poniżej zera, która doprowadziła do gołoledzi i porywisty wiatr wystawiały poszukiwaczy na ciężką próbę. Wszyscy jednak byli zdeterminowali, aby odnaleźć zaginionego, tym bardziej, że obszar jego przebywania był ustalony z dużą dozą prawdopodobieństwa i jednocześnie sztab poszukiwań zakładał nagłe zachorowanie lub uraz. Konsekwentne działania przyniosły skutek: około godziny 23.00 poszkodowany został odnaleziony. W stanie stablinym został przewieziony przez zespół ratowników medycznych z oddziału łomżyńskiego Nadziei ido miejscowości Jedwabne i tam przekazany zespołowi ratownictwa medycznego WSPR w Łomży.